Kiedyś operacja kręgosłupa oznaczała długą, bolesną rekonwalescencję – dziś medycyna ma do zaoferowania zabiegi przeprowadzane metodą endoskopową. Niewielkie nacięcia na skórze, małe blizny pooperacyjne, niskie ryzyko zakażeń i mały odsetek powikłań to tylko niektóre korzyści wynikające z tej techniki operacyjnej.
W przeszłości operacja przepukliny krążka międzykręgowego oznaczała stosunkowo długi okres rekonwalescencji. Jest to związane ze specyfiką operacji klasycznej, w trakcie której chirurg przecinał skórę, mięśnie i kości. Rana pooperacyjna długo się goiła, a pacjent niekiedy musiał pozostać w szpitalu nawet na wiele dni. Współczesna neurochirurgia, a w tym potężny rozwój technologii optycznych i wideo, jest w stanie znacznie szybciej przywrócić pacjenta do aktywności życiowej czy pracy zawodowej. Taką procedurą jest m.in. discektomia endoskopowa, będąca odmianą klasycznej discektomii.
Główną zaletą dla mnie jako chirurga jest fakt, że w trakcie operacji mam doskonały wgląd w pole operacyjne pomimo wykonania niewielkiego nacięcia na skórze pacjenta. W znaczący sposób zostaje zminimalizowany zakres ingerencji w układ kostno-stawowy kręgosłupa, co wiąże się ze zmniejszonym urazem tkanek okołokręgosłupowych i niższym ryzykiem zakażeń – podkreśla dr n. med. Radosław Michalik.
W trakcie endoskopii kręgosłupa neurochirurg wykonuje niewielkie nacięcia na skórze o długości mniejszej niż 2 cm i tworzy specjalną rurką przestrzeń prowadzącą do miejsca zwężenia kanału kręgowego.
Dzięki niej chirurg wprowadza endoskop i za pomocą instrumentów, czyli miniaturowych narzędzi chirurgicznych (np. mikronożyczek, czy diamentowych wierteł), otwiera kanał kręgowy i usuwa przepuklinę krążka międzykręgowego. Na sam koniec zakłada szwy i opatrunek. Po operacji na ciele pacjenta pozostaje niewielka blizna. W większości przypadków pacjent jest w stanie sam wstać z łóżka już godzinę po zabiegu.
Endoskopowa operacja kręgosłupa to zabieg małoinwazyjny, wykonywany w znieczuleniu ogólnym. Zazwyczaj w pierwszej dobie po operacji pacjent o własnych siłach wychodzi do domu – dodaje dr Michalik.
Dostosuj ustawienia